Rodzinna sesja zdjęciowa

Rodzinna sesja zdjęciowa jest nie tylko pożądaną pamiątką, ale może być również wesołą przygodą. I tak było gdy Emilka i Darek z synami spotkali się ze mną w piękny jesienny dzień. Nie samym surrealizmem i fotomontażem człowiek żyje, trzeba czasem wyjść do ludzi i przyjrzeć się dokładnie co widać przez obiektyw. A widać wiele serdeczności i miłości. Kolejnego dnia postanowiłem zatrzymać się na chwilę i przyjrzeć się bliżej swoim bliskim. Zobaczyłem przez wizjer szczęście i piękno…Cóż, warto czuć, warto być… Serdecznie zapraszam za sesje plenerowe, które zawsze są wesołe i beztroskie, a wówczas najłatwiej o kadry zapadające w pamięć.

Fotografia rodzinna

Fotografia rodzinna to całkiem fajny sposób na weekend. Okazuje się, że nie samym mrocznym surrealizmem człowiek żyje. Gdy jesienne kolory wybuchają wprost na moje oczy, za oknem w połowie października 22 stopnie, nie sposób siedzieć w ciemnej pracowni. Wiecie co lubię w takich rodzinnych sesjach plenerowych? Radość lubię, spontaniczny uśmiech lubię. Lubię też to, że każde spotkanie jest inne. Inna energia, inna aura i twarze… Zawsze spotyka mnie coś fajnego i niepowtarzalnego. Poniżej kilka kadrów z pewnej jesiennej soboty spędzonej z Karoliną i Tomkiem, oraz ich córkami – Oliwką i Jagodą. Dużo, dużo się działo. Dziękuję Wam za wspaniały i piękny dzień.